Kolejny pasztet powstały spontanicznie, z tak zwanych resztek. Bardzo często tak mam, że na bazie jednego składnika zalegającego w lodówce i domagającego się szybkiego zużycia buduję jakąś potrawę. W tym przypadku była to kasza jęczmienna. Zamiast lepić z niej kotleciki, co jest dość czasochłonne, przerobiłam ją na pasztet, który podany na ciepło jest też świetną propozycją na część dania obiadowego. Do tego surówka z kapusty kiszonej i jabłka i obiad lub kolacja gotowe 🙂 Według mnie ogromną zaletą tego pasztetu jest brak tłuszczu dodanego w postaci olejów, których jest zazwyczaj sporo w pasztetach warzywnych, co czyni je tłustymi i przez to niekoniecznie bardzo zdrowymi. Natomiast tutaj rolę tłuszczu odgrywa słonecznik. Będąc całością pokarmową, a nie wyekstrahowanym tłuszczem, jest dużo zdrowszą opcją, a dodatkowo spełnia swoją rolę, czyli nadaje potrawie wilgotności. Wszystkim w domu pasztet smakował, wyszedł wilgotny, miękki i aromatyczny 🙂 Smacznego 🙂 Składniki: na keksówkę 26 cm ok. 1 1/2 szklanki ugotowanej kaszy jęczmiennej (jeśli macie akurat jaglaną, też będzie ok) 1/2 szklanki suchej soczewicy czerwonej + 1 szklanka wrzątku 1 spora cebula 3 spore ząbki czosnku 1 szklanka łuskanych nasion słonecznika 2 łyżki płatków drożdżowych 2 łyżki płatków jaglanych (można użyć innych np. owsianych) 2 łyżki mielonego siemienia lnianego przyprawy: 1 łyżeczka cząbru i 1 łyżeczka słodkiej papryki, po 1/4 łyżeczki papryki wędzonej i kolendry mielonej, 1 płaska łyżeczka soli, pieprz do smaku listek laurowy 1-2 łyżki oleju/oliwy Przygotowanie: Soczewicę ugotować wraz z listkiem laurowym w 1 szklance wody, aż wchłonie wodę i zmięknie, wyjąć listek, przestudzić. Cebulę podsmażyć na 1 łyżce oleju, dodać odrobinę gorącej wody i dusić lub smażyć na małym ogniu ok. 10 min., aż zmięknie, przestudzić. W misce umieścić: kaszę, soczewicę, cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek, przyprawy, płatki drożdżowe i jaglane i zblendować na mniej lub bardziej gładką masę (jak lubicie). 3/4 szklanki słonecznika zmielić w młynku do kawy, dodać do masy wraz z siemieniem, dokładnie wymieszać lub ponownie zblendować. Masa będzie bardzo gęsta, dość lepka. Doprawić do smaku. Keksówkę (26 cm) wyłożyć papierem do pieczenia, posmarować tłuszczem i włożyć masę, wyrównać wierz wilgotną dłonią, na wierz wysypać resztę słonecznika i delikatnie wcisnąć w masę. Piec w temperaturze 180 stopni ok. 45-50 min., aż wierzch pasztetu i brzegi będą lekko spieczone i chrupkie. Po upieczeniu zostawić jeszcze na kilka-kilkanaście minut w gorącym piekarniku z uchylonymi drzwiami, żeby pasztet nam nie opadł za szybko. Kroić po lekkim lub całkowitym przestygnięciu. Wybornie smakuje z ogórkiem kiszonym lub kapustą kiszoną i pieczywem 🙂 Dobry na ciepło i na zimno 🙂 Wypróbuj także: Pasztet z kaszy jaglanej i zielonej soczewicy ze śliwką: Pieczeń z soczewicy:
Pasztet domowy ze śliwkami – składniki: Mięso umyte i pokrojone w kawałki przełożyć do rondelka. Dodać obrane warzywa (marchew, pietruszkę, por, czosnek) i zalać wodą. Dodać sól, kilka listków laurowych, ziarenka pieprzu, ziele angielskie i owoce jałowca i rozmaryn. Pasztet z żółtej soczewicy przygotowany na parze ze śliwką i sosem żurawinowym Tak oto mamy Nowy Rok i nowe postanowienia. A zatem dla tych, którzy w tym roku pierwszy raz (albo i kolejny ;) postanowili zdrowo się odżywiać mam przepis na pasztet z żółtej soczewicy przygotowany na parze nadziewany suszonymi śliwkami z dodatkiem sosu żurawinowego, czyli samo zdrowie. W moim przypadku przygotowanie tego pasztetu na parze wymuszone było trochę okolicznościami, bo ciągle czekam na serwis do piekarnika, ale jak to mówią potrzeba matką wynalazku. I tak właśnie zamiast w piekarniku to gotował się pasztet na parze i udał się :) Niektórzy, jak mój Smakosz, muszą się porządnie psychicznie przygotować do zmiany nawyków żywieniowych, ale tym, którzy już na tej drodze się znaleźli życzę cierpliwości, wytrwałości i smacznego :D Pasztet z żółtej soczewicy ze śliwkami przygotowany na parze z sosem żurawinowymSkładniki: Pasztet 1) 120 g żółtej soczewicy 2) jajko 3) 1 ugotowana marchewka 4) 1-2 łyżki bułki tartej (opcjonalnie) 5) cebula 6) olej do smażenia 7) sól 8) pieprz czarny świeżo mielony 9) czubryca zielona 10) kilka suszonych wędzonych śliwek Sos żurawinowy 1) 6 łyżek suszonej żurawiny 2) sok z połowy pomarańczy 3) sok z połowy cytryny 4) 2-3 łyżki czerwonego wina (półwytrawnego) 5) imbir 6) cynamon Sposób przygotowania: 1. Cebulę kroimy w kosteczkę i podsmażamy na rozgrzanej patelni wysmarowanej olejem. 2. Soczewicę gotujemy do miękkości. Następnie po odcedzeniu dodajemy do niej pokrojoną w kawałki marchewkę oraz podduszoną cebulkę wraz z olejem i miksujemy blenderem do uzyskania gładkiej konsystencji. Masę doprawiamy solą, świeżo mielonym czarnym pieprzem oraz czubrycą i mieszamy. Na koniec dodajemy do masy jajko i jeszcze raz mieszamy do połączenia składników. Jeżeli masa jest zbyt rzadka można dodać do niej 1 lub 2 łyżki bułki tartej. 3. Foremkę do pieczenia wykładamy folią spożywczą tak, aby wystawała na zewnątrz i aby można nią było przykryć pasztet. Na spód formy wykładamy trochę masy z soczewicy, po środku układamy suszone śliwki i na to wykładamy pozostałą masę. Tak przygotowany pasztet owijamy szczelnie folią, wyjmujemy z formy i delikatnie przekładamy do naczynia do gotowania na parze i gotujemy około 20 minut. 4. Żurawinę wkładamy do garnuszka i zalewamy gorącą wodą tak, aby cała była przykryta . dodajemy sok z połowy pomarańczy i sok z połowy cytryny, 2-3 łyżki czerwonego wina, szczyptę imbiru oraz trochę cynamonu i gotujemy około 10 minut. Po ugotowaniu żurawinę miksujemy do uzyskania pożądanej konsystencji (mniej lub bardziej rozdrobnionej). 5. Gotowy pasztet podajemy z sosem żurawinowym. Smacznego!Roślinny pieczony pasztet z soczewicy, gotowanych warzyw z dodatkiem suszonych śliwek i moreli. Zaskocz rodzinę i zrób im pasztet! Pasztet wyszedł lepiej niż się spodziewałem, jest mokry kroi się idealnie, a z rozsmarowaniem go na kromce chleba nie ma problemu. Zrobiony z gotowanych pietruszek, pora, cebuli, soczewicy oraz dużej ilości przypraw. Jego tajnym składnikiem jest zakwas z buraków, który pewnie większość z was ma pod ręką w okresie przedświątecznym. Doda on ciekawego smaku oraz podkoloruje nam pasztet. Do środka możecie dać to na co tylko macie ochotę, ja zwieńczyłem go suszonymi morelami oraz śliwką. Na świąteczny stół jak znalazł, z chrzanem, kiszonym ogórkiem czy sałatką grażynową nadają na tych samych falach. 😜 Całość gotujemy w jednym garnku, a potem blendujemy i cyk do piekarnika na godzinkę. Ok. 30 minut przygotowania + 1h pieczenia. Pasztet: kubek soczewicy zielonej 2 duże pietruszki1/2 białej części pora2 małe cebule 3 łyżki bułki tartej + troszkę na posypanie foremkiziele angielskie, liście laurowe2 łyżki zakwasu z buraków (gdy nie mamy możemy pominąć) 2 łyżeczki musztardy dijon łyżeczka gałki muszkatołowejłyżeczka majerankułyżeczka czosnku w proszku½ łyżeczki rozmarynu śliwki i morele suszone50ml oleju rzepakowego (lub innego roślinnego)sól, pieprz Odmierzamy kubek soczewicy i zalewamy 2 litrami wody. Wody musi być sporo ponieważ będzie się tam gotowała też reszta warzyw. Dodajemy kilka liści laurowych i kulek ziela angielskiego. Wstawiamy na mały gaz pod przykryciemPietruszkę, pora i cebulę obieramy i kroimy na większe kawałki. Dorzucamy do garnka. Gotujemy aż soczewica będzie miękka i zacznie się rozpadać. Jeżeli w garnku została woda możemy odcedzić wszystko. Wyjmujemy liście laurowe i kulki ziela. Przekładamy do miski, w której będziemy blendować bułkę tartą, wszystkie przyprawy, olej, 2 łyżeczki soli, musztardę i 2 łyżki zakwasu buraczanego. Blendujemy na gładką pastę. Formę na pasztet smarujemy na dnie i po bokach olejem i podsypujemy bułką tartą. Bułka wyciągnie wilgoć z pasztetu oraz sprawi, że pasztet ładnie wyjdzie z ½ masy do foremki, układamy suszone owoce i przykrywamy resztą masy. Wierzch pasztetu smarujemy odrobiną oleju i sypiemy troszkę bułki na godzinę do rozgrzanego piekarnika (200°C góra-dół). Po tym czasie wyjmujemy i możemy go kroić dopiero po wystygnięciu. Smacznego! 🌱 👇🏻 Zapraszam na moje media społecznościowe. 👇🏻 Sprawdź moje ostatnie przepisy! Gołąb rollsy, czyli spring rollsy w liściach sierpnia 2021 Najprostsza sałatka z lipca 2021Bób z dużą ilością siekanego koperku, oliwa, czosnek i sok… Czytaj więcej »Najprostsza sałatka z bobu. Truskawkowa lipca 2021Salsa, w której zamiast pomidorów wykorzystujecie truskawki. Słodko-słona, delikatnie ostra,… Czytaj więcej »Truskawkowa salsa.Karkówka po kaszubsku - sposób przygotowania: Mięso natnij głęboko wzdłuż, tak aby powstał prostokątny płat. Rozbij (najmocniej przy brzegach), oprósz solą i pieprzem. Bułkę namocz w mleku. Pieczarki pokrój w plasterki, cebulę w kostkę i smaż, mieszając, przez kilka minut na rozgrzanym oleju. Mielone mięso wymieszaj z 1/3 Menu Lubię domowe pasztety, ale to już wiecie - peany o domowym pasztecie śpiewałam już przy okazji przepisu na wegański pasztet z dyni. Na blogu jednak pasztety nie pojawiają się zbyt często, a powód tego jest bardzo prosty - mimo, że lubię w tym temacie eksperymentować i próbować nowych smaków, to najczęściej w domu piekę poczciwy... pasztet ze śliwką. Ten przepis już znacie, bo na blogu pojawił się już ponad 2 lata temu (!). To naprawdę mój ulubiony pasztet, chyba przez dodatek słodkich suszonych śliwek, które świetnie pasują do wytrawnego smaku pasztetu. Piekę go naprawdę bardzo często, dlatego oryginalny przepis w międzyczasie ewoluował. Teraz najczęściej oprócz soczewicy i kaszy jaglanej, lądują w nim warzywa z gotowania bulionu. To jeden z moich ulubionych patentów na kuchenny recykling ;) Pasztet świetnie sprawdzi się na co dzień, ale też od święta. Trochę z myślą o Wielkanocy, która gdzieś tam majaczy na horyzoncie, podałam go z sosem chrzanowym. Świetnie smakuje też z ogórkiem kiszonym, zarówno na ciepło, jak i na zimno. Składniki/ na 1 foremkę o wymiarach ok. 20x10 cm: 2 szkl. ugotowanej zielonej soczewicy, 1 szkl. ugotowanej kaszy jaglanej, 1 pęczek włoszczyzny lub warzywa z gotowania bulionu warzywnego: 2-3 marchewki, 2 pietruszki, kawałek selera, 2 cebule, 1/4 szkl. oleju roślinnego, 100 g suszonych śliwek, 4 łyżki sosu sojowego, 1 łyżeczka musztardy, 2 liście laurowe, 2-3 ziarenka ziela angielskiego, 1 łyżeczka majeranku, pieprz. Wykonanie: 1. Jeżeli używacie surowych warzyw, zacznijcie od przygotowania delikatnego bulionu zgodnie ze wskazówkami z tego przepisu. Warzywa z gotowania bulionu zużyjemy do przygotowania pasztetu, a sam bulion można zamrozić do późniejszego wykorzystania (np. do zupy lub sosu). 2. Cebule obieramy, kroimy w kostkę. Ugotowane warzywa (oprócz cebuli lub pora z gotowania bulionu) kroimy na mniejsze kawałki. Na dużej patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju, wrzucamy cebule, liście laurowe i ziele angielskie. Smażymy na małym ogniu przez ok. 5 minut. 3. Na patelnię dodajemy pozostałe warzywa, majeranek i 1 łyżkę sosu sojowego. Smażymy na średnim ogniu przez ok. 20-30 minut. Warzywa powinny być mocno zrumienione, skarmelizowane. Patelnię zdejmujemy z ognia i zostawiamy do wystudzenia. Liście laurowe i ziele angielskie wyrzucamy. 4. W misce mieszamy soczewicę z kasza jaglaną, cebulą i usmażonymi warzywami. Dodajemy pozostały olej, musztardę, dużą szczyptę pieprzu i dokładnie blendujemy albo przepuszczamy przez maszynkę do mięsa. Mieszamy, próbujemy, ewentualnie doprawiamy do smaku, ale bez przesady - po upieczeniu smak pasztetu będzie bardziej skoncentrowany. 5. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy połowę masy pasztetowej, na środku układamy śliwki. Wykładamy resztę masy, wierzch wyrównujemy szpatułką. Ja wierzch pasztetu smaruję kilkoma kroplami oleju, można go też czymś posypać np. sezamem, makiem albo kminkiem. 6. Pasztet wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180 st. C i pieczemy przez ok. 45 minut, aż wierzch będzie ładnie rumiany. Kroimy dopiero po całkowitym wystudzeniu. *** *** Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Będzie mi miło jeśli podzielisz się nim ze znajomymi albo zostawisz komentarz. A jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, które pojawiają się na blogu, odwiedź moje profile na Facebooku i Instagramie.